sobota, 1 października 2011

I mamy październik

Aż się wierzyć nie chce. Październik? Jesień? Wrzesień był taki letni, że prawie zapomniałam o tym, że jesień nadchodzi. Tylko kalendarz przypominał, ale nawet patrząc na niego nie mogłam uwierzyć.
Lato było takie sobie: chłodne, deszczowe i mimo wszystko jakoś to nie przeszkadzało. W tym roku odkryłam i nasłuchałam się tak dużo cudownej muzyki, że wszystko mi jedno jaka pogoda. A teraz jeszcze jesień robi niespodziankę i grzeje słońcem. Wyczarowała prawie 30 stopni :). Do tego wszystkie te popularne letnie hity i mniej znane latynoskie, gorące rytmy: bachata, salsa, reggaeton... Co za taneczne lato... <3
A teraz taki obrazek, w myślach, tylko na chwilę: jestem w Ameryce Południowej, na białej plaży, przede mną morze, w oddali palmy i gdzieś muzyka...



Jesień, poczekaj jeszcze...

Don Omar ft. Lucenzo - Danza Kuduro
MJ - Muriendo De Amor
Yelsid - Solo Yo
Prince Royce - El amor que perdimos
La sonora carruseles - La salsa llego
Monchy y Alexandra - Dos Locos
Aventura - Solo por un beso

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz